ale o co chodzi¿

Od samego początku klupoki zainteresowały mnie jako przedmioty same w sobie. Zacząłem poszukiwać klupoków na aukcjach internetowych, stoiskach i w sklepach AGD oraz ze starociami. I tu pojawiła się pewna trudność z ich odnajdywaniem. Okazało się bowiem z czasem, że „klupok” to nazwa używana chyba jedynie przez babcię mojej żony, babcię Jadzię. Postanowiłem więc ustalić jakie były oficjalne/handlowe nazwy tych „urządzeń” i to zarówno w języku polskim jak i w innych językach.

Jak się ostatecznie okazało miały one wiele używanych powszechnie nazw. zobacz jakich>>

Dalsze poszukiwania pozwoliły przekonać się, że oprócz krążków ceramicznych produkowane były też szklane i metalowe. Te ostatnie występowały również w wersji emaliowanej. Jednak mnie (przynajmniej na dziś dzień) interesują głównie te ceramiczne (porcelanowe) i takie dokładam najchętniej raz po raz do mojego klupokowego kredensu..

Zapraszam zatem do świata klupoków…>>

PS. Za każdym z tych niepozornych przedmiotów kryją się ludzie. Ktoś je zaprojektował, nadając praktycznie każdemu z nich inna formę. Ktoś zainwestował w ich produkcję licząc na zysk, ktoś inny nimi handlował. Na koniec ktoś je kupił, licząc na to, że w tej drobnej sprawie jaką jest gotowanie mleka (lub innego łatwo kipiącego płynu) sobie w końcu ulży. Dotarcie to historii tych ludzi może okazać się najciekawszym elementem mojego klupokowego szaleństwa.

Kategorie: ¿

Dodaj komentarz